...

http://www.youtube.com/watch?v=tyor-jFPD8k

10 komentarzy:

  1. kwiatek co nie chiał do kożucha:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przed w szafie zamknięciem chciał się uchować/ od naftaliny bolała go głowa,/ więc.. wsiadł na mola/ i hejże, hola!/ na molo gna/ w płatki jak w skrzydła chwytając wiatr/ :))

      Usuń
    2. :))- wiesz
      tu na blogu
      można chyba
      woerszyki
      ubierać w słópki
      :)))- całuję...stópki? - się rymuje a nie rączki
      i to właśnie takie
      poety bolączki

      Usuń
    3. ech, przyzwyczajenie;) p.s.:
      całowanie stópek wielce bolesnym okazać się może
      zwłaszcza gdy na stópkach łaskotki, mój biedny autorze;))

      Usuń
    4. Łatwo całowaczowi się skłonić
      tylko jak skłonić
      aby dogonić:)))

      Usuń
  2. i jak całować, kiedy- o nieba!
    panienka fika jak młody źrebak
    chichocze, kopie - co za wybryki!
    i jak całować- wciąż robiąc uniki?
    ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. wie to poeta
    potrafi lirycznie
    wycmokać stópki
    Muzy
    platonicznie
    choć i wtedy dziewczę
    skryje się warkoczem
    Chichocząc nad każdym
    słóweczkiem- łaskoczem:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. te Muzy, ach te Muzy
    nic, tylko ciągle chichoczą
    słowiczym sopranem lub altem
    i chrypiąc leciutko też czasem
    w rytm disco lub lekko rapując
    doprawdy nie wiem po co?

    zamiast zakasać rękawy
    i natchnieniem natychać
    one wolą chichotać
    i ze śmiechu aż prychać

    co to za chichotanie?
    co to za wygibasy?
    ja wam mówię, że tym Muzom
    należy podkręcić basy;))

    OdpowiedzUsuń
  5. o masz napisałem odpowiedź
    a kosmos przyjął ją chętnie
    kocham takie znikania
    że tak powiem...namiętnie
    wracając jednak do sedna
    do muzy uśmianej basem
    zwróce tylko uwagę
    że jak zatrzęśnie lasem
    rzeką górą człowiekiem
    to jednak wolę alty
    wciąż cieńsze - te są lekiem
    bo basem owszem można
    muzę męczyć doraźnie
    jeśli chce się poeciem
    zfotować weną kaźnie;)

    OdpowiedzUsuń
  6. tak długo czekała komenta
    (od wczoraj do jutra rana),
    że w końcu odeszła. Do łaźni.
    Muza
    w Gorącej
    Wodzie
    Kąpana.

    OdpowiedzUsuń